Kacwin to miejscowość wciśnięta w narożnik granicy polsko-słowackiej, należy do jednej z ładniejszych wsi polskiego Spisza. Wieś założył Kokosz Berzewiczy w XIV wieku – budowniczy zamku niedzickiego, co zalicza ją do najstarszych osad na Spiszu. Leży na wysokości 570 m n.p.m. nad potokiem Kacwińskim, wypływającym na Słowacji. Zamieszkały jest przez około 1150 mieszkańców. Od północy sąsiaduje z wioskami Niedzica i Niedzica Zamek zaś od południa ze Słowacją (czynne piesze przejście graniczne Kacwin-Velka Frankova).
Wspaniałe górskie widoki, zabytki, wodospady to jedne z wielu atrakcji Kacwina. Można tu obejrzeć jedyne w Polsce sypańce - miejsca przechowywania zboża, dawne spichlerze - dwustuletni młyn, XV wieczny zabytkowy kościół i stare kaplice.
Sypańce To nazwa niewielkich spichlerzy, w których przechowywano głównie zboże. Budowano je z drewnianych belek, na zewnątrz kładziono grubą warstwę ziemi, dzięki czemu nawet podczas upałów panował w nich chłód. Sypaniec nakrywał dwuspadowy daszek, który w razie pożaru można było szybko zrzucić, natomiast glina, która szczelnie go okrywała, chroniła zawartość spichlerza przed ogniem. W Kacwinie do niedawna można było zobaczyć wiele sypańców, a teraz zostało tylko kilka.
W Kacwinie możemy zobaczyć zabytkowe kapliczki, gdzie trzy najstarsze pochodzą z XVIII wieku. Cztery kaplice są o charakterze mszalnym i mieszkańcy pielgrzymują do nich przy okazji świąt. Należą do nich kaplice pw. św. Wojciecha, Trójcy Świętej, Matki Boskiej Śnieżnej (tą kaplicę można zobaczyć na wzgórzu wychodząc z naszych apartamentów) oraz kaplica cmentarna św. Katarzyny. We wsi znajdują się też młodsze kaplice Kaplica Matki Boskiej z Lourdes, kaplica pw. Chrystusa Króla, oraz kaplica pw. błogosławionego ks. Józefa Stanka.
Kaplica pw. Chrystusa Króla wybudowana została w 1935 r. Przedstawia na cokole kamienną figurę Chrystusa Króla. Fakt powstania tej kapliczki wiąże się z odwiedzinami u kacwińskiego proboszcza córki marszałka Józefa Piłsudskiego. Wówczas to cała wieś złożyła się na zakup posągu Chrystusa.
Kaplica Matki Bożej Śnieżnej pochodzi z ok 1750 r., znajduje się poza obszarem wsi. Położona jest na zboczu góry Krzyżowa obok starego traktu z Kacwina do Łapsz Niżnych. W stronę wsi zostały celowo zwrócone drzwi kaplicy tak, aby kapłan odprawiający mszę mógł pobłogosławić cała wieś. Według ustnych przekazów pochowani tutaj zostali dostojnicy tureccy jadący do Polski po wyprawie wiedeńskiej w 1685 roku. W tym roku właśnie przechodziły przez Kacwin litewskie chorągwie Jana III Sobieskiego wracające z Węgier i tu dosięgła ich epidemia. Po dziś dzień 5 sierpnia w Święto Matki Boskiej Śnieżnej sprawowana jest Msza święta, a podczas procesji przychodzą tu wierni w Dni Krzyżowe.
Kaplica pw.bł. ks.Józefa Stanka to kaplica powstała w 2006 r. Jest to kaplica pierwszego pobłogosławionego Spiszaka ks. Józefa Stanka, który poniósł męczeńską śmierć w powstaniu warszawskim w 1944 roku. Kaplica znajduje się niedaleko szkoły pod Majową Górą. Uroczystego poświęcenia dokonał kardynał Stanisław Dziwisz.
Kaplica Trójcy Świętej to najbardziej okazały obiekt sakralny poza kościołem. Wybudowana została w 1767 roku.
Kościół pw. Wszystkich Świętych został zbudowany w XV w stylu gotyckim, ufundowany został przez Kokosza Berzewiczego. Wewnątrz kościoła znajduje się niedawno odnowiony barokowy ołtarz główny z umieszczonym obrazem Adoracja Trójcy Świętej. Cenne są również dwa odnowione boczne rokokowe ołtarze. W nawie znajduje się trzeci ołtarz poświęcony Sercu Jezusa, przedstawiony w formie rzeźby umieszczonej między dwoma kolumnami.
W kościele można podziwiać klasycystyczną ambonę z pięknymi ornamentami, skonstruowaną w 1842 roku na Słowacji. Ciekawostką są msze święte odbywające się w języku słowackim. Najcenniejszym ze sprzętów kościelnych jest bogato zdobiona i pozłacana monstrancja, wykonana w 1691 r. w Augsburgu. Podczas procesji używany jest zabytkowy baldachim z XVIII w.
W kruchcie Kościoła znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona żołnierzom rannym w bitwie pod Wiedniem, którzy zmarli tutaj w drodze do kraju. Z kolei na cmentarzu parafialnym złożono szczątki żołnierzy, którzy polegli w 1945 r w lesie w Stawiskach po tym jak wydała ich Rosjanom gospodyni, gdy Ci poprosili ja o kawałek chleba.
Wodospady znajdują się we wsi Kacwin, na Pogórzu Spiskim. Trzy duże wodospady znajdują się na odcinku ok. 3 km w potoku Kacwinianka. Potok ten powstaje z połączenia potoków Ostruniańskiego i Frankowskiego płynących po stronie słowackiej, łącząc się z Łapszanką tworzy Niedziczankę, która przecinając jeszcze w swym dolnym biegu wzniesienia Pienin wpada do jeziora Sromowieckiego.
Pierwszy i zarazem największy wodospad to Wodospad pod Mynaszką, nazywany również Młynarska Bania czy Mynarzko Bania. Zlokalizowany jest poniżej mostu w pobliżu Kościoła w Kacwinie, na wysokości tartaku i jest największym naturalnym wodospadem na Podhalu. Ma prawie siedem metrów wysokości. Szerokość tego cudu natury to ok. 10 metrów. Wodospad w Kacwinie jest obiektem chronionym od 1982 roku, jednakże nie znajdziemy tu takiego oznakowania. Zarejestrowany jest jako pomnik przyrody z uzasadnieniem konieczności ochrony największego naturalnego wodospadu na Podhalu.
Na prawym zboczu znajdują się 200 letni młyn-tartak, który napędzany był kołem wodnym, niestety został poważnie uszkodzony w czasie powodzi w 1997r. przez wezbrane wody potoku i wymaga gruntownej odnowy.
Wodospad umożliwia uprawianie turystyki kajakowej. Przy wysokich stanach przepływu jest wykorzystywany przez doświadczonych kajakarzy, których aktywność zaliczyć należy do rodzaju sportów ekstremalnych, bazujących na najtrudniejszych odcinkach potoków górskich.
Udając się w górę potoku napotkamy dwa wodospady o mniejszych rozmiarach. Drugi wodospad nazywany pod Upłazem (w gwarze spiskiej upłaz to skaliste podłoże porośnięte trawą) znajduje się przy końcu wsi, tuż poniżej mostu, za mostem droga utwardzona przechodzi w gruntową i można nią dojść do granicy państwa.
Ostatni wodospad znajduje się ok. 1,5 km na południe od wodospadu pod Upłazem, dojdziemy do niego najkrótszą drogą kierując się na południe gruntową drogą i odbijając w prawo przy drogowskazie "do granicy". Oprócz wodospadów w Kacwinie jest również parę miejsc, w których swobodnie można się wykąpać w górskim potoku oraz rozłożyć leżak czy ręcznik i opalać, nasze apartamenty są umiejscowione właśnie w takim miejscu, gdzie można korzystać z kąpieli i rozkoszować się słońcem